PL: Resovia bez szans w Bełchatowie

Mieł być hit kolejki, a był kit… Skra Bełchatów gładko i pewnie pokonała Resovię Rzeszów, odnotowując pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Reszowianie prakwtycznie przez cały mecz mieli te same problemy. Po pierwsze kłopoty w ataku. Bardzo dobra gra blokiem Skry sprawiła wiele problemu gościom z przebiciem się przez siatkę. Dodatkowo gospodarze mieli agresywny serwis, który także niejednokrotnie robił spustoszenie w szeregach Resovii. Nieco ciekawiej wyglądał trzeci set, kiedy to za sprawą zagrywki Śliwki, kolejne akcje kończył Schops i rzeszowianie zdołali zbliżyć się do Skry, a po chwili do remisu doprowadził – również serwisem – Tichacek – 13:13. Radość nie trwała długo, bowiem w polu serwisowym rywali stanął Lisinac i szybko zrobiło się 17:14. Atak środkiem Czarnowskiego dał piłkę meczową PGE, a partię zakończył cios Bednorza.

Bełchaowianie pierwsze dwie kolejki PlusLigi pauzowali (mecze przeniesione na inny termin), po czym w Jastrzębiu odnotowali porażkę 1:3. Triumf nad Rzeszowem jest pierwszym triumfem w tym sezonie. Resovia natomiast pierwsze dwa mecze, ze słabszymi drużynami zwyciężyła (Kielce, Bielsko), po czym zanotowała porażkę u siebie ze Skrą.

 

MVP: Srećko Lisinac

PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:17, 25:17, 25:23)

 

Skra: Lisinac (11), Wlazły (16), Bednorz (9), Czarnowski (6), Ebadipour (12), Łomacz (1), Piechocki (libero) oraz Romać, Penczew

Resovia: Lemański (5), Tichacek (4), Jarosz (5), Rossard (6), Śliwka (7), Możdżonek (1), Rusek (libero) oraz Kędzierski, Depowski (2), Krastins (1), Schoeps (5), Masłowski (libero), Dryja

 

inf. własna/fot. PlusLiga