VNL: polski blok dał wygraną z Kanadą

W przedostatnim meczu fazy interkontynentalnej VNL reprezentacja Polski grała z reprezentacją Kanady. Faworytami byli biało-czerwoni, jednak mecz nie należał do łatwych.

Spotkanie od początku do końca było bardzo wyrównane, ale również nerwowe. W pierwszych dwóch setach gra toczyła się na styku, przy niewielkiei inicjatywie Polaków, którzy dobrą grą w ataku, ale również blokiem, co zrobiło różnice, wygrali obie partie. Mieliśmy problem z zatrzymaniem, albo wyprowadzeniem kontry, po ataku Szwarca oraz Coopera.
Inaczej wyglądał set 3, w którym to Kanada wyszła na kilkupunktowe prowadzenie i utrzymywała je do końcówki seta. Skuteczne zmiany trenera Grbicia pozwoliły Polakom w końcówce odrobić kilka punktów a serwis Leona doprowadził do remisu 22:22. Blok na Cooperze odwrócił losy tej partii, to Polacy mieli piłkę setową. Emocje jednak nie zabrakło ponieważ atak Kanady skutkował grą na przewagi. Atak i blok Kłosa zakończył partię i całe spotkanie. Polacy wygrali bez straty seta.

Polska – Kanada 3:0 (25:21, 25:23, 27:25)

Polska: Huber, Kaczmarek, Semeniuk,
Kłos, Łomacz, Śliwka, Popiwczak (l) oraz Leon, Janusz, Bednorz
Kanada: Hofer, Eshenko, Szwarc, Cooper, Van Berkel, Walsh, Lui (l)