LŚ: I dzień turnieju finałowego

Gr. I:
We Florencji rozpoczął się właśnie turniej finałowy Ligi Światowej. Na inaugurację reprezentacja Rosji musiała ciężko się napracować by pokonać dobrze prezentujących się w tej edycji Irańczyków. Iran w czwartym secie przedłużył swoje szanse w tym spotkaniu – 37:25, ale piaty decydujący set bez wątpienia należał do Rosjan – 15:8. W bloku Rosja zdobyła 9 oczek, a Iran dominował w polu serwisowym – 6 punktów.

 
Iran – Rosja 2:3 (25:18, 18:25, 21:25, 37:35, 8:15)

 
Składy:
Iran: Marouflakrani, Ghaemi, Mousavi, Gholami, Ghafour, Mirzajanpour i Alizadeh (L) oraz Fayazi, Mahdavi, Tashakori, Ghara
Rosja: Apalikov, Grankin, Pavlov, Biriukov, Muserskiy, Ilinykh i Ermakov (L) oraz Spiridonv, Savin, Volvich, Zemchenok

Gr. H:
Włosi od prowadzenia rozpoczynają starcie z USA – 4:1. Birarelli zdobywa punkt atakiem ze środka 6:3. Pierwsza przerwa techniczna 8:4. Christenson psuje serwis 11:8. W ataku radzi sobie dobrze Anderson 13:11. Druga przerwa techniczna 16:14. Kiwa Travica 19:18. Piłka setowa dla Italii 24:22, gospodarze za pierwszym razem wykorzystują szansę 25:22.
Ponownie lepiej rozpoczyna reprezentacja Italii 4:1. Birarelli zapunktował zagrywką 6:3. Powiększa się przewaga rywali Amerykanów 14:8. Travica kiwką doprowadza do drugiej przerwy technicznej 16:12. Dynamiczne zbicie Parodiego 17:12. Na skrzydle nieomylny Kovar 22:14. Przyjezdni psują serwis i przegrywają drugiego seta 21:25.
Włoski blok zdobywa punkt 2:1. Anderson nie do zatrzymania 3:5. Amerykanie prowadzą na pierwszej przerwie technicznej 5:8. Na tablicy wyników remis 8:8. Ponownie Włosi muszą gonić rywali 10:13. Clark psuje serwis 14:18. Italia zaczyna odrabiać straty 23:24 – as Zaytseva. Niespodziewanie odwróciły się losy spotkania po fenomenalnych zagrywkach lidera – Zaytseva Italia wygrywa spotkanie 26:24.

Włochy – USA 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)

 
Składy:
Włochy: Kovar, Parodi, Zaytsev, Travica, Piano, Birarelli i Rossini (L)
USA: Anderson, Rooney, Sander, Lee, Christenson, Holt i Shoji (L)